Nawet dziś kilka z tych państw wciąż płaci za stabilizację światowej gospodarki. Grupa Jeronimo Martins w trzecim kwartale 2025 roku osiągnęła 214 mln euro zysku netto, o 14,6% więcej niż rok wcześniej, przy przychodach wyższych o 8% r/r. Sama Biedronka odpowiadała za większość tego wyniku. W konsekwencji wszystkie środki wpłacone przez inwestorów detalicznych mają zostać zwrócone w ciągu siedmiu dni na rachunki, z których zostały zablokowane na czas zapisów. Kurs akcji jednak po początkowym wystrzale, szybko wymazał wzrost i zamienił się nawet w stratę. Jednocześnie sprzedaż porównywalna (LFL) zwiększyła się o 4,5%, wobec dynamiki 6% przed rokiem.

W zarządzaniu ryzykiem liczy się także bardzo ważna umiejętność – unikanie impulsywnych decyzji pod wpływem emocji. Więcej o połączeniu psychiki oraz inwestowania znajdziesz tutaj. Wprowadzone środki zaradcze i reakcje społeczne w obliczu tego kryzysu stały się naukowym i społecznym eksperymentem.

Bitcoin z rekordem wyceny to nic szczególnego. Inne kryptowaluty mają nawet po 4000 proc. zysku

Mimo sporego zainteresowania polskich inwestorów indywidualnych rynkiem akcji, największy wpływ na sytuację na warszawskiej giełdzie ma kapitał zagraniczny. Według danych opublikowanych pod koniec marca tego roku, w 2023 roku ich udział w obrotach na GPW sięgnął 65 proc. I był o 1 pkt procentowy wyższy w stosunku do danych za 2022 rok. Udział inwestorów Czy brokerzy Forex są gotowi na drugi Boom Crypto krajowych wyniósł 35 proc., w tym 19 proc.

Stały wzrost i atrakcyjność dla inwestorów

Zapoznaj się z naszym wpisem, aby zrozumieć zagadnienie. W dalszej części artykułu przedstawimy mocne i słabe strony akcji ułamkowych. Jak widać krachy zdarzają się niezbyt często i inwestujący w długim terminie nie powinien się ich obawiać. Wręcz przeciwnie takie wydarzenia to szansa na kupienie bardzo dobrych spółek po okazyjnych cenach, a nie czas na paniczną wyprzedaż akcji. Jednak w swojej historii znajdą się inwestorzy, którym udało się przewidzieć giełdowy krach. Najczęściej dowiadujemy się o tym po fakcie, a nie na kilka dni przed samym krachem.

Krach akcji XTB, rekordy Kruka i dalsza ekspansja Żabki – co dzieje się na GPW?

  • (ok. 15 bln 380 mld zł, licząc po obecnym kursie walutowym).
  • Pandemia COVID-19 okazała się jednym z największych wyzwań dla ludzkości na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci.
  • Jedną z osób, które zarobiły ogromne pieniądze na trafnym przewidzeniu krachu był Paul Tudor Jones.
  • Może być trudna do rozwiązania i zwykle stanowi preludium do większych konfliktów lub kryzysów.

W poniedziałek 10 marca linie lotnicze Delta Air Lines obniżyły swoje szacunki zysków za pierwszy kwartał o połowę, co spowodowało, że jej akcje spadły o 14 proc. Dyrektor generalny linii lotniczych obwinił o to zwiększoną niepewność gospodarczą w USA. — Administracja Trumpa wydaje się akceptować pomysł, że nie ma nic przeciwko spowolnieniu rynkowemu, a potencjalnie nawet recesji, aby osiągnąć swoje szersze cele. Myślę, że to duża czerwona flaga dla Wall Street — powiedział Ross Mayfield, strateg inwestycyjny w amerykańskiej firmie inwestycyjnej Baird. Dent prognozuje, że Tesla, Nvidia i bitcoin, czyli “najgorętsze akcje”, spadną o 99 proc. “To wydarzenie zdarza się raz w życiu lub raz na 40 lat” — przekonuje.

Chcesz pobić indeks S&P500? Te 5 spółek ma największy potencjał!

Indeks NASDAQ powinien wkrótce osiągnąć poziom punktów, a inwestorzy zdadzą sobie sprawę, że znajdujemy się w największej bańce od dziesięcioleci. Powodem ma być kryzys kredytowy, czyli brak pieniędzy Nicholas Taleb (Nassim) – Znani handlowcy w obiegu. Banki przestaną udzielać pożyczek, a gospodarka, obecnie oparta w USA głównie na pożyczkach z kart kredytowych, załamie się. Brzmi dramatycznie, ale warto pamiętać, że krach na giełdzie ma też drugą stronę. Dla cierpliwych graczy, którzy patrzą na długim terminie, spadki bywają szansą.

Jakie inwestycje warto rozważyć w czasie spadków?

Efektem jest lawina dalszych spadków, które mogą przynieść ogromne straty zarówno drobnym graczom, jak i wielkim instytucjom finansowym. Krach na giełdzie przywodzi głównie na myśl sytuacje wywołujące dużą panikę na rynku giełdowym w wyniku gwałtownego spadku cen akcji papierów wartościowych oraz innych instrumentów finansowych. Jedną z przyczyn doprowadzenia do krachu jest masowe wycofywanie wkładu przez inwestorów w trakcie paniki giełdowej.

W dniu, w którym Burry zagrał na straty tych spółek, na koniec sesji giełdowej pierwsza z nich straciła 4 procent, a druga blisko 8 procent. Szeroki indeks S&P 500 spadł o 1,2 procent a Nasdaq, indeks firm technologicznych, o 2 procent – podał waszyngtoński dziennik. W następnych dniach spadkami zareagowały giełdy w Europie i Azji – odnotował brytyjski “Guardian”.

  • Najważniejsze punkty dotyczyły inwestycji, sytuacji w Hiszpanii oraz strategicznych projektów rozwojowych.
  • Zapoczątkowały go wydarzenia z 24 października 1929 roku nazwane Czarnym Czwartkiem.
  • Tylko nieliczni inwestorzy są w stanie to przetrwać i przejść przez krach względnie suchą stopę w oczekiwaniu na odbicie giełdy.
  • I, gdy wyjdzie na jaw rzeczywista wartość (a właściwie jej brak) firm, bańka pęka.

Skąd więc tak fatalny wynik finansowy przy rekordowym wzroście bazy klienckiej? Głównym winowajcą jest dramatyczny spadek rentowności na instrumentach CFD, która zanurkowała aż o 44%. Jak tłumaczy zarząd, powodem były skrajnie niesprzyjające warunki rynkowe.

Krach na giełdzie to zawsze próba nerwów, ale również moment, w którym hartują się prawdziwi inwestorzy. Nawet najlepiej funkcjonująca gospodarka może zostać zachwiana przez coś, co dzieje się poza rynkiem finansów. Konflikty zbrojne, katastrofy naturalne, globalne epidemie czy napięcia międzynarodowe powodują, że instytucje finansowe oraz drobni inwestorzy reagują gwałtowną wyprzedażą. Krach na giełdzie w pierwszym kwartale 2020 roku podczas pandemii jest najlepszym przykładem. Dużo emocji budzą metale szlachetne, głównie złoto.

Banki udzielają kredytów na inwestycje, co powoduje nadmierną emisję papierów wartościowych, a zarazem wzrost inflacji. Stopy procentowe ustalane przez bank centralny danego państwa również mogą wpływać na pojawienie się krachu giełdowego. Spadki na rynku są nieuniknioną częścią inwestowania, ale to sposób reagowania na nie decyduje o rezultatach. Zamiast panikować, należy zachować spokój, przeanalizować sytuację i trzymać się przyjętej strategii inwestycyjnej.

Niepokój inwestorów

Jeśli lider rynku rośnie w tempie 8% rok do roku, oznacza to, że polski konsument wciąż wydaje pieniądze na żywność, a handel detaliczny utrzymuje solidne tempo. Nie dowiemy się niestety, jak na rumuńskim rynku poradziłby sobie Smyk, bo Grupa SMYK poinformowała, że rezygnuje z planowanego debiutu giełdowego na warszawskim parkiecie. Spółka, znana z sieci sklepów z artykułami dla dzieci, po zakończeniu procesu budowy księgi popytu uznała, że wycena zaproponowana przez inwestorów instytucjonalnych była niesatysfakcjonująca. Jak podkreślił zarząd, oferta publiczna może wrócić do planów w przyszłości, ale dopiero gdy otoczenie rynkowe ulegnie poprawie. Skala załamania była widoczna we wszystkich kluczowych wskaźnikach finansowych. Zysk netto spadł o ponad 70% rok do roku, zysk operacyjny zawalił się o prawie 80%, a przychody, choć „tylko” o 20%.

W indeksie małych spółek jedyną spółką, która rośnie jest Asseco SEE, której papiery drożeją o 0,6 proc. Decyzja o odwołaniu debiutu zapadła po analizie wyników tzw. Book-buildingu, czyli etapu, w którym fundusze inwestycje deklarują zainteresowanie akcjami i proponują cenę. Zarząd oraz główny akcjonariusz – AMC V Gandalf S.A. – uznali, że przy obecnych warunkach emisja nie byłaby korzystna dla spółki ani jej właścicieli. Zaktualizowana strategia Żabki zakłada szybsze tempo ekspansji What to Expect From This Review niż pierwotnie planowano w prospekcie IPO podczas giełdowego debiutu.

📉 2. Czarny Poniedziałek 1987 – indeks S&P 500 nurkuje

W obliczu dalszych spadków wielu z nich działa pod wpływem emocji, a decyzje podejmowane w panice rzadko bywają trafne. Historia pokazuje, że paniczna wyprzedaż potrafiła wielokrotnie wywołać panikę i efekt domina, prowadząc do pogłębienia strat. Ale przestrzega, że „to nie będzie płynna jazda”, a dołka bessy oczekuje w I kwartale 2023 roku. „Stosunek zysku do ryzyka pozostaje dzisiaj niekorzystny” – wskazuje UBS.